wtorek, 27 marca 2012

"W kanałach Lwowa" - Robert Marshall

Druga Wojna Światowa odcisnęła na ludziach wielkie piętno. Są osoby, które do tej pory mają w sobie blizny, nie śpią po nocach i próbują nie pamiętać.Są też ludzie, którzy w hołdzie innym chcą zachować pamięć. Nie po to, by rozgrzebywać rany, ale by świat nie zapomniał, by starał się zrozumieć i nie powtórzył koszmaru. Przynajmniej mam taką nadzieję, naiwną nadzieję, że świat się opamięta, że przyjdzie taki dzień, gdy słowo 'wojna' będzie znane tylko z gier komputerowych...

Jednym z takich pisarzy jest Robert Marshall. Spisał on historię ocalałych z holokaustu we Lwowie Żydów. Opowieść ta wzbogacona jest jego własnymi badaniami. Historia to nieprawdopodobna, otóż grupa ludzi przez 14 miesięcy ukrywa się w kanałach Lwowa. Pomagał im, w szczególności, jeden kanalarz, Leopold Socha, Polak.  Przebywają w wilgoci, smrodzie i  wśród wszechobecnych szczurów. Opłacają kanalarzy, by ich ukrywali, by milczeli i donosili im jedzenie. Niemałe to były koszty. I nadchodzi ten dzień, gdy pieniądze się kończą, złota i biżuterii też już brak. Jest to największy sprawdzian dla samego Sochy, chwalącego się bez ogródek przeszłością złodziejską.
...i ten absurdalny koniec dobrego człowieka. Z niedowierzaniem wysłuchałam ostatnich wersów tej historii. Los potrafi być przewrotny. Hołd należy się panu, panie Leopoldzie Socho.

Tak, "W kanałach Lwowa" poznałam w wersji audio czytanej przez Andrzeja Ferenca. Ciekawy głos lektora oddał nastrój całej historii. Słuchałam z przejęciem i niepojęciem, co ci ludzie musieli przeżyć i jak tam żyć. Czołgać się w rurach nawet o czterdziestu centymetrach średnicy, brodzić w fekaliach, spać w kucki lub na deskach (udało im się zdobyć je po pewnym czasie), gdzie gazeta była poduszką.
Te nieludzkie warunki i wręcz nieprawdopodobną historię poznawałam systematycznie, po trochę, przez siedemnaście dni w radiu nakanapie.pl, może dlatego udało mi się przetrwać tę opowieść bez łez, tzn. tak prawie, bo odcinka o narodzinach dziecka w kanale i jego losach nie byłam w stanie wysłuchać bez emocji, niestety.

To nie jest łatwa literatura, bo i czasy nie były łatwe, wręcz przerażające, nieludzkie, po prostu straszne. Lecz pamięć jest konieczna. Warto też wspomnieć, że historia została zekranizowana przez Agnieszkę Holland, a raczej na jej podstawie został nakręcony film "W ciemności", gdzie główna rolę Leopolda Sochy gra Robert Więckiewicz. Film ten zdobył wiele nagród i wręcz otarł się o Oskara, i uważany jest jest za najlepszy film jaki reżyserka zrobiła w swoim życiu.
Książki w wersji papierowej już czytać nie będę, bo oczywiście i taką Świat Książki wydał, ale film mam nadzieję obejrzeć i zobaczyć tę historię oczami aktorów.

Ciekawa jestem, czy oglądaliście już film i jak Wasze wrażenia?

10 komentarzy:

  1. Ja też słuchałam tego audiobooka. Co więcej zasadniczo unikam tego typu literatury - ze względu na emocje właśnie. Tu miałam założenie - dam radę wysłuchać to dobrze, nie da rady - cóż mówi się trudno...
    Dałam radę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sobie tłumaczyłam, że w odcinkach dam radę, wymuszony stop i ochłonięcie.

      Usuń
    2. Ano właśnie - ja podchodziłam podobnie...

      Usuń
  2. Audiobooków nie lubię, ale po wersję papierową książki jednak sięgnę. Warto poznać historię. Film mam nadzieję, że również obejrzę.

    Nota bene, zazdroszczę tej cierpliwości przy słuchaniu. Ja próbowałam słuchać w odcinkach jednej książki, ale to było troszkę męczące dla mnie. Chociaż pomysł serwisu jest świetny, ja jednak odpadam. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się po prostu zakochałam w audiobookach ;-)

      Usuń
  3. Dużo czytam o II wojnie światowej, bo ten temat niebywale mnie interesuje. Książkę na pewno przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli się interesujesz II Wojną Światową, to musisz przeczytać tę książkę :-)

      Usuń
  4. Książka czeka na przeczytanie. Film jest niesamowicie emocjonujący. A świadomość tego, że to się zdarzyło naprawdę jeszcze te emocje potęguje. Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie oglądałam jeszcze filmu, chcę najpierw sięgnąć po książkę. Słuchałam fragmentu audiobooka, ale jakoś ta forma do mnie nie przemawia. Zacieram za to rączki na myśl o papierowej wersji ^^ Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;) http://kronikachomika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń