To zacznę od, jak sądzę, dla Was najważniejszego czyli wyników pierwszego uwolnienia książki.
Pomagała mi Marysia, trochę na opak zrozumiała "wyciągnij jedną karteczkę", ale i to opanowałyśmy i z radością ogłaszamy, że wygrywa ostatnia pozostawiona w misce karteczka :-)
Tradycyjnie napiszę, że nie lubię swojego głosu, zwłaszcza jak mam być operatorem, lektorem i matką opanowującą dziecko, i sytuację w jednym :-) Nie wiedziałam na czym się skupić, dlatego trochę bez entuzjazmu ogłosiłam zwyciężczynię, ale mam nadzieję, że mi wybaczysz :-) dubel nie wchodził w grę.
Proszę wyślij mi swój adres, na który mam wysłać książkę.
Wszystkim dziękuję za udział w zabawie i za niedługo zapraszam do kolejnego rozdania.
******************************************************
W nawiązaniu do nagrody chciałabym Wam polecić przesłuchanie audycji w radiowej Dwójce, która była 19.03, a teraz można ją odtworzyć w internecie.
Ciekawa rozmowa Ewy Stockiej-Kalinowskiej z autorem "Podróżnika stulecia" Andresem Neumanen.
Polecam.
I oczywiście wiem, że dzisiaj nie jest pierwszy dzień wiosny. Wczoraj był, zaczął się o 6.14 rano. Ale ważne, że przyszła i w sumie to dobrze, że do 2047 roku będzie przychodziła dzień lub dwa wcześniej :-)
Wiosennego dnia Wam życzę.
Hehe, jak mój synek losował to też było ciężko wyciągnąć jedną karteczkę, ja jeszcze takie malutkie zrobiłam i garściami chwytał, w końcu jedna mu z łapce została to wyciągnęłam :) Ale on dużo mniejszy :)
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam duże, właśnie ze względu na Marysię, ale i tak zrobiła to po swojemu :-)
UsuńZwycięzcy gratuluję:)
OdpowiedzUsuńMarysia świetnie się sprawdziła jako losująca - miała być jedna? I została jedna;)
A te kwiatki na zdjęciu to tegoroczne? U mnie dopiero żonkile na wysokość 2 cm listki wystawiły z ziemi...
Och, niestety, nietegoroczne. Z 2009 roku, z zagranicy :-) zrobiłam u przyjaciół w Czechach, ale chciałam jakoś ukwietnić ten wpis.
UsuńZachłanna ta Twoja córunia, szarpnąć na raz tyle karteczek :)).
OdpowiedzUsuńAch wiosna, nie przepadam za tą porą roku, ale uwielbiam gapić się na moje budzące do życia krzewy i krzewiki, szkoda tylko że jak zacznie się ten czas, będę daleko w świecie.
Pozdrawiam a na koniec, dodam jeszcze, że masz miły głos :)
Ale wrócisz, zawsze wracasz :-)
UsuńTeż lubię patrzeć jak natura budzi się do życia.
Piękne losowanie. Dzieci zawsze potrafią zaskoczyć.
OdpowiedzUsuńJa osobiście wiosnę uwielbiam i bardzo się cieszę, że już nadeszła. Mam nadzieję, że Słonko coraz częściej będzie nam przyświecać, a dzięki temu uśmiechy będą coraz częściej gościć na naszych twarzach. :)
Dołączam się do Twojej nadziei :-) Też pragnę Słońca.
UsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem wygram - będę dalej próbowała :)
Cieszę się z tej deklaracji :-)
UsuńGratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńZapraszam wkrótce do kolejnego rozdania.
Usuń