Mam na imię Marysia i to, co na pewno odziedziczyłam po mojej mamie, to miłość do książek. :-)
Czytam odkąd pamiętam ;P ...a nawet nie pamiętam :-)
Na leżąco czytam... i na siedząco też :-)
Tak, to już aktualna wersja mojego jestestwa :-)
Lubię baśnie, jednak teraz największym moim książkowym przyjacielem jest Tupcio Chrupcio!
Trzymam go na mojej osobistej półce z książkami, ale najbardziej lubię czytać na łóżku moich rodziców.
Ale nie mówcie im o tym, dobrze? I zdradzę Wam jeszcze, że czasami mam już chęć na trochę cięższą literaturę, tylko, że tu trzeba wykazać się sprytem, jak rodzice nie widzą...
...a jak zauważą, to szybko zmykać ;-)
Jednak nic mi nie zastąpi przygody z Tupciem Chrupciem:-)
Pozdrawiam Was serdecznie, Marysia!
Pati, ale ta Twoja Mania już duża... Ja, nie wiem w sumie dlaczego, myślałam, że to jeszcze pełzacz pospolity jest a ona całkiem zgrabnie biega:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was obie serdecznie:D
Cudowne foteczki! :d
OdpowiedzUsuńCzytający SŁODZIAK!!
OdpowiedzUsuń-Aniu, oj duża już duża :-) i nie chce już spokojnie pełzać, raczej przyjęła rolę pędziwiatra ;-)
OdpowiedzUsuń- Dziewczyny, dziękujemy za miłe słowa :-)
Ale słodka ta Twoja Marysia :). Nic tylko schrupać ;).
OdpowiedzUsuńPati, nic tylko gratulować takiego oczytanego Szkraba. Śliczna dziewczynka z tej Marysi Twojej. :)
OdpowiedzUsuńo jaka perełka, śliczna dziewczynka! :)
OdpowiedzUsuńi co więcej - kocha książki, no wprost nie mogę się napatrzeć :)
Dziękuję Wam za miłe słowa:-)
OdpowiedzUsuńA Tobie Marysiu, wszystkiego najlepszego z okazji Dania Dziecka!! :-)